Współcześnie panuje pogląd, że to narty są najważniejszym sprzętem, który przyczynia się do efektownej jazdy. Jest to jednak twierdzenie zdecydowanie błędne. Często okazuje się, że większe znaczenie mają dobrze dobrane buty narciarskie. Ponieważ to właśnie buty narciarskie mają za zadanie dokładnie przekazać naszą siłę do nart, a ona następnie na krawędzie. Generalnie przyjmuje się, że dobry narciarz z dobrymi butami (idealnie dopasowanymi), który jest zaopatrzony w nieciekawe narty potrafi zdziałać o wiele więcej niż sytuacja byłaby odwrotna. Posługując się metaforą samochodową, czy sportowe auto z luzami na kierownicy lub na kołach jest w stanie szybko i sprawnie jeździć?

Problem, który dotyczy początkujących narciarzy polega na tym, że zwykle nie chcą oni od razu kupować nowego sprzętu. Oczywiście jest to w pewnym sensie zrozumiałe, bo może się okazać, że nie jest to  sport dla tej osoby, ale w takim razie po co zaczyna go uprawiać? Poza tym w takim przypadkach z pomocą przychodzi możliwość kupna używanego sprzętu – pod warunkiem, że osoba sprzedająca ma jakiekolwiek pojęcie o narciarstwie oraz będzie umiała dopasować nartę. Nie zmienia to jednak faktu, że w przypadku butów narciarskich to gdy są one używane to zazwyczaj oznacza, że są także zdeformowane oraz rozbite. A co za tym idzie prawdopodobnie są one bardzo niewygodne i bardzo szybko zniechęca początkującego narciarza do nauki jazdy. Źle dopasowane buty sprawią, że narty nie będą go słuchać, tak jak powinny, a co za tym idzie, jeśli będzie się czegoś uczył – będzie to robił błędnie.

Aby dobrze dopasować buty narciarskie muszą one być przede wszystkim „pasowne”. Co to oznacza? A to, że nie ma sensu kupować większych butów lub „na skarpetę”. W każdych butach, a w szczególności tych większych o jeden rozmiar będą pojawiać się luzy, które przyczynią się do gorszego prowadzenia nart. Mało tego, często wielu sportowców kupuje nawet za małe buty narciarskie, po to, aby noga wypełniła całe wnętrze obuwia.

Gdy zaczynamy mierzyć obuwie narciarskie musimy pamiętać, aby mierzyć je z zapiętymi wszystkimi klamrami oraz rzepą. Gdy but ma możliwość „przełączenia” trybu chodzenia/jazdy dobrze jest włączyć tryb jazdy. Następnie należy oprzeć się na butach, przyjąć postawę narciarską, nachylić się do przodu, tak, aby swój ciężar ciała przerzucić na opierający się piszczel w bucie. Nasza stopa powinna od razu cofnąć do tyłu w bucie. I to jest właśnie pozycja, w której możemy stwierdzić, że przymierzany przez nas but jest „pasowny”( nie powinniśmy czuć żadnego luzu oraz uczucia opatulenia czy też ściśnięcia). Prawdopodobnie w momencie wyprostowania się możemy doznać wrażenia że buty są za małe, ponieważ dobijemy dużym palcem do przodu. Jednak nie powinniśmy się tym przejmować, ponieważ najważniejsze jest uczucie jak noga leży w pozycji jeżdżącej – wtedy, gdy nie jesteśmy wyprostowani.